O nowej książce Małgorzaty Mosakowskiej Bursztynowe dziedzictwo
Tak – stało się! Jest Bursztynowe dziedzictwo! Miło mi zaprezentować moją najnowszą i zapowiadaną od dłuższego czasu książkę.
Bursztynowe dziedzictwo ukazało się zgodnie z wydawniczym harmonogramem pod koniec października br. Moment ten przywołał wspomnienia sprzed trzech lat, towarzyszące ukazaniu się Białego Dzika. Pomorskich legend pani Małgosi – mojej pierwszej książki. W myślach powrócił przeżywany wówczas lęk i niepewność, czyli standardowe obawy dręczące debiutantów. Dotyczyły one przede wszystkim odbioru książki. Ale było dobrze! Biały Dzik przyniósł mi wiele radości i satysfakcji! Niemniej zdumiewa mnie, że tym razem to już czwarta opowieść.
- Dlaczego bursztyn?
Bursztyn jest w moim życiu obecny już od ponad pól wieku… Czas mija, a moje zauroczenie tym wyjątkowym kruszcem trwa od chwili, gdy jako sześcio - , może siedmioletnie dziecko, zobaczyłam bursztynową bransoletkę, zwykłą turystyczną pamiątkę dla dzieci, przywiezioną z Gdańska. Bransoletka składała się z prostokącików wykonanych z klejonego na gorąco bursztynu, na których wygrawerowano wizerunek Fontanny Neptuna. Było to istne cudo… Do dziś mam przed oczami te kawałeczki bursztynu o ciepłej żółtej barwie. I chyba to był początek mojej opowieści.
- O czym jest książka?
To przede wszystkim moja wizja Pomorza jako Krainy Bursztynu. To także opowieść o pięknie i ponadczasowości tego pomorskiego skarbu.
Starałam się w niej przedstawić ten przyrodniczy relikt jako magiczny i idealny kruszec tworzący pomorskie kulturowe dziedzictwo. Opowieść składa się z dwóch części: pierwszą - Na tropie pomorskich przodków - tworzy cykl ośmiu legend dziejących się w dawnych czasach głównie na terenie całego Pomorza; druga – Czas wodnika - rozgrywa się w czasach współczesnych, w Gdańsku i w Krainie Kaszub. Obie części łączy motyw trzech bursztynowych kul obdarzonych magiczną mocą. Długo formowane przez siły Natury, odbywają wędrówkę przez czas i Pomorze, wpływając na losy wielu istot – nie tylko ludzi.
W książce pojawiają się liczne i zupełnie nowe w pomorskiej literaturze motywy - m.in. wyprawa Rzymian po bursztynowe sambijskie okazy wędrująca Bursztynowym Szlakiem; jest nawiązanie do faktorii, czyli miejsca postoju i odpoczynku dla kupców bursztynu; pojawia się motyw Arkony i daru dla czterogłowego boga Świętowita; jest opis bursztynowego centrum jakim było niegdyś Truso; jest barokowy książę Hieronim zafascynowany bursztynową komnatą oraz siedziba jego krewnych w Słobitach; jest epizod z życia Maurycego Beniowskiego, którego barwne przygody i niespokojny żywot zawiodły do Gdańska; pojawia się motyw pobytu w Rzucewie króla Jana III Sobieskiego.
I oczywiście są nietypowi bohaterowie części współczesnej - Witt Damrot, gdański poeta, naukowiec i mieszkaniec kaszubskiego lasu, odczuwający tajemną więź z pomorską Naturą i uparcie dążący do odkrycia prawdy o swoich pomorskich przodkach. Jest również Jantarosława, jego córka, będąca nie tylko projektantką bursztynowej biżuterii, przewodniczką po Gdańsku i gdańskim Muzeum Bursztynu, ale przede wszystkim spadkobierczynią wielkiego kulturowego dziedzictwa Pomorza. Z powodu zmian klimatu w życiu tych dwojga bohaterów pojawia się coś jeszcze…
Nadmienię, że pojawiają się także scenki z udziałem uczniów ze szkoły w Baninie!
- A legenda?
To moja ulubiona forma opowieści, pozwalająca narracji na swobodne przemieszczanie się pomiędzy fantazją a konkretem. Dzięki temu w legendzie do kreowania wydarzeń wystarczy wyobraźnia. I oczywiście odrobina historycznej wiedzy o opisywanych czasach…
- Ilustracje.
To ważny element opowieści. Dzięki współpracy z panią Olgą Dziatko, wspaniałą graficzką, powstały piękne i nastrojowe ilustracje, tworzące aurę tajemniczości oraz eksponujące urodę bursztynu. Także okładka – dłonie wodnika trzymającego trzy bursztynowe kule – jest jej autorstwa.
- Moje odczucia po ukazaniu się książki?
Czuję wielką ulgę i radość, że książka spełnia nie tylko moje wyobrażenie, lecz także warunki otrzymanych na jej realizację dotacji! Przypomnę, że publikację mojego literackiego projektu przyspieszyło stypendium dla twórców kultury otrzymane od Marszałka Województwa Pomorskiego oraz dotacja z Ośrodka Kultury i Sportu w Żukowie.
Książka przeznaczona jest dla młodego i dorosłego czytelnika. Obecnie dostępna w kilku lokalnych księgarniach, m.in. w księgarni Biały Kruk w Kartuzach, w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach, w Muzeum Bursztynu w Gdańsku.
Mam nadzieję, że Bursztynowe dziedzictwo zyska uznanie Czytelników! Jestem też przekonana, że owe trzy bursztynowe kule na pewno wędrują gdzieś po pomorskiej ziemi, by przynieść komuś szczęście!
Małgorzata Mosakowska